poniedziałek, 1 lipca 2013

Rozdział piąty

~Paulina~

Czekali tam na mnie znajomi i sąsiedzi. No tak, mama musiała wszystkim rozpowiedzieć, że wyjeżdżam. Nie mam jej tego za złe, ale mogła mnie uprzedzić, zostawiłabym więcej czasu na pożegnanie się z tymi wariatami. Przytulali i dawali całusa w policzek wszyscy po kolei. Zaczynając od znajomych z liceum, poprzez bardzo dobrych kolegów kończąc na sąsiadach. Niektórzy dali mi prezenty, niektórzy płakali tak jak ja pod koniec pożegnań. Przed wyjściem z domu pożegnałam się z mamą, tatą i siostrą. Obiecałam im, że będę o nich zawsze pamiętać, że będę przyjeżdżać, dzwonić i podczas tej przemowy się rozpłakałam na dobre. Uciekłam do łazienki, żeby poprawić makijaż, schowałam telefon do kieszeni w spodniach, przytuliłam rodzinkę jeszcze raz i wyszłam. Na zewnątrz czekała już na mnie taksówka.

~Krzysztof~

Widziałem jak schodzą się ludzie do jej domu. Ja nie miałem odwagi iść do niej i się pożegnać. Po pewnym czasie ta sama grupka znajomych i sąsiadów opuściła posiadłość rodziców mojej byłej dziewczyny. Ona sama za jakiś czas wyszła z domu kierując się w stronie taksówki. To już koniec, nie zobaczę jej więcej. Moje życie bez Pauliny nie ma sensu. Ale nie wolno mi się nad sobą użalać, to ja to zniszczyłem. Więc teraz muszę się pozbierać i zakochać w kimś na nowo. Przeglądałem właśnie mój telefon i zadzwonił mój przyjaciel.
- Cześć stary. Co tak się nie odzywasz? O najlepszym kumplu zapomniałeś? –powiedział
- Cześć Zayn. Nie zapomniałem o Tobie. – tutaj mój głos zaczął się łamać – Wiesz co, jestem dupkiem.
- Co Ty gadasz? Co się stało? – zapytał wyraźnie zmartwiony
- Ja…zdradziłem Paulinę z jej najlepszą przyjaciółką – powiedziałem to w końcu – I ona nie chce mnie znać. 
- I Ty się kurwa dziwisz? Jak można tak? Miałeś największy skarb przy sobie i zdradziłeś ją z jej przyjaciółką. Jesteś dupa a nie facet. - wykrzyczał wkurzony do telefonu
- Nie dziwie się. Zniszczyłem wszystko co miałem najlepszego w życiu…jeszcze dowiedziałem się, że Paula wyjeżdża a raczej już wyjechała do Londynu. Zayn, powiedz mi, co ja mam robić? – wydukałem
- Zrobiłeś już wystarczająco dużo. Ja z nią jakoś pogadam. Ale nie myśl, że będę Ci dupę ratował i błagał ją żeby do Ciebie wróciła. – mówił cały czas zły - Zrobię wręcz przeciwnie. Pomogę jej o Tobie zapomnieć, tak jak Ty zapomniałeś o mnie. – zakończył naszą rozmowę.

Aby odreagować stres postanowiłem iść do klubu, żeby się upić. Spotkałem tam…


Dziękuję za wszystkie komentarze pod czwartym rozdziałem. Cieszę się, że opowiadanie się Wam spodobało ;)

7 komentarzy:

  1. Tak pierwsza. No więc rozdział jak zawsze świetny. Nie wiem jak ty to robisz że są takie cudowne, choć mogłyby być dłuższe. No więc czekam na następny. Ola

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny i już klikam obserwowanych buziole i weny ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze mam opóźnienia, ale już nadrabiam :) świetny rozdział. Zaczynam się przyzwyczajać, że piszesz krótsze rozdziały. Jednak to ma plusy bo częściej dodajesz. Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurde czemu przerwałaś w takim momencie?! Super rozdział ;D Z niecierpliwością czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super !!!! ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. . Genialny !
    Fenomenalny . Czekam z niecierpliwością na next :-)

    Wpadnij do mnie :-)
    http://loveonlyyou123.blogspot.com/
    - Jede ma 18 lat i jest uważana za wredną sukę .Kocha pomagać ludziom co robi w programie ,, Dom nie do poznania"
    ( LOUIS )

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapomniałeś o mnie? zayn to gej?

    OdpowiedzUsuń