~Zayn~
Gdzie oni do cholery są. Paulina wybiegła dwie godziny temu
z domu. A Harry za nią. Zaraz zwariuję w tym domu. Muszę do niego zadzwonić.
- Hazza, gdzieś Ty jest debilu? I co z Paulą? – zacząłem
krzyczeć do telefonu
- A podobno tak się lubicie, nieładnie Zayn. – zaśmiała się
dziewczyna – A ze mną wszystko dobrze. Właśnie Harry niesie mnie do Was do
domu. Ok, ja kończę bo Loczek coś do mnie mówi. – zakończyła rozmowę
Uff, ulżyło mi. Dobrze, że ten głupek ją znalazł i niesie ją
do domu. O cholera, to coś musiało się jej stać.
- Liaaaaaam! – zawołałem
- Co się stało? – biegł po schodach – Coś z Paulą? – gadał
jak nakręcony
- Harry ją znalazł i niesie ją do domu. Uspokój się. –
poklepałem kumpla po ramieniu
- Że co? Nasz Hazza niesie ją na rękach?
- No tak mi powiedziała. – tłumaczyłem
- To musiało się jej coś stać. Ja idę na górę a Ty się patrz
czy nie idą. – po instruował mnie Li
~Harry~
Niosłem ją już pół godziny. Nawet się nie zmęczyłem. Ona
jest taka leciutka i tak słodko się uśmiecha przez sen. O kurczę, Paulina
zasnęła w moich ramionach. Musiała być bardzo zmęczona. A to wszystko przeze
mnie. Jakim ja jestem idiotą. Paula jest taka krucha, bezbronna a ja „mądry
Styles” jeszcze ją krzywdzę. Ciesz się,
że Ci wybaczyła mówiłem sam do siebie. Z moich przemyśleń wyrwał mnie krzyk
Zayna.
- Daj mi ją. Dość się przez Ciebie wycierpiała. – mówił
- Ciszej głąbie. Nie widzisz, że śpi. I nie dam Ci
dziewczyny bo możesz ją obudzić. Teraz zmykaj otworzyć mi drzwi i poprosić
Liama, żeby przygotował apteczkę. –
szeptałem
A mulat widząc, że żałuję mojego postępowania otworzył mi
grzecznie drzwi. Wszedłem do domu i pierwsze co zrobiłem to ściągnąłem buty bo
moje stopy potrzebowały odpocząć. Następnie chciałem ściągnąć kurtkę ale z
Pauliną na rękach nie dam rady. Więc postanowiłem ją położyć na sofie. I gdy
próbowałem delikatnie położyć tą słodką istotkę śpiącą na moich rękach zaczęła
ona…
Dziękuję za komentarze pod poprzednim rozdziałem. Kolejny rozdział pojawi się w czwartek. Jeżeli macie jakieś pytania, to pojawiła się zakładka w której możecie je zadać.
bosko zajebisty rozdział ;p weny i buziole ;**
OdpowiedzUsuńhttp://one-direction-in-our-life.blogspot.com/ zapraszam do siebie na mój blog o One Direction. dopiero zaczynam więc potrzebne mi wsparcie. :)
OdpowiedzUsuńOk, wpadnę. Ale na górze jest taka zakładka Spam. I to w niej powinno się zostawiać reklamy blogów.
UsuńNiesamowicie piszesz!!! Dziękuję za te wszystkie emocje, których mi dostarczyłaś *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam, będę wdzięczna jak wpadniesz ;)
http://www.najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com/
U góry jest taka zakładka jak Spam.
UsuńŚwietny rozdział
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowane do the versatile blogger :)
OdpowiedzUsuńwięcej informacji tutaj: http://one69direction69.blogspot.com/
+ czekam na kolejne twoje imaginy! <3
Ten imagin, który Wam wysłałam to tylko na potrzeby konkursu napisałam. Ale kto wie, może zacznę pisać imaginy ;)
UsuńMeeegaśne ;D
OdpowiedzUsuńPodoba mi se ;]
Świetny rozdział.
Jestem ciekawa co dalej ;*
Pozdrawiam Bella♥
zapraszam na:
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
Dziękuję :*
UsuńI jest taka zakładka jak Spam ;)
Też mnie to denerwuje. :D
UsuńDostałaś nominację do The Versatile Blogger
OdpowiedzUsuńWięcej na http://if-you-kissed-me.blogspot.com/p/the-versatile-blogger-marta.html i http://i-love-it-onedirection.blogspot.com/p/the.html
Hej! Nie wiem, czy mnie pamiętasz, ale tak czy inaczej zapraszam na mój nowy blog www.when-i-was-your-man.blogspot.com . Po 10-miesięcznej przerwie postanowiłam powrócić i mam ogromną nadzieję, że zdecydujesz się zajrzeć i przeczytać moje nowe opowiadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!