środa, 24 grudnia 2014

Święta




Tak więc kochani, wpadłam tutaj na chwilkę żeby życzyć Wam spokojnych, radosnych, spędzonych w rodzinnym gronie Świąt Bożego Narodzenia. Żebyście zawsze byli szczęśliwi i Wasze marzenia się spełniły. Oraz żebyście znaleźli pod choinką to co sobie wymarzyliście. WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!

sobota, 30 sierpnia 2014

Rozdział trzydziesty czwarty

Na początku należą się Wam ogromne przeprosiny. Teraz dopiero się zorientowałam, że ostatni rozdział pojawił się 14 kwietnia. Bardzo Was za to przepraszam. Nie wiem co we mnie wstąpiło, że aż tak zaniedbałam bloga. Co prawa przydarzyła się mi przykra rzecz na początku maja a nie powinnam na tak długi czas zostawiać Was bez rozdziału. Jest mi strasznie głupio, że tak postąpiłam i brak mi słów, żeby wyrazić to jak bardzo chciałabym Was za to przeprosić. 
Mam nadzieję, że będziecie dalej czytać to moje marne opowiadanie. 

I żeby nie przedłużać zapraszam Was na kolejny po tak długiej przerwie rozdział. 





~Zayn~
~Harry~ 
Jaki ja głupi jestem. Tak bardzo ją kocham a nic nie robię by ją odzyskać. 



Po pół godziny siedzieliśmy przed telewizorem zajadając kanapki i delektując się winem. Po 15 minutach filmu zaczęliśmy się nudzić ponieważ włączyliśmy komedię. Postanowiłem więc włączyć jakiś horror. 
- Ale ja nie chcę. - Paulina protestowała
- Dlaczego nie chcesz oglądać horroru?
- Ponieważ będę się bać przez cały film i pewnie sceny mogą mi się później śnić. 
- Rozumiem. Ale ja jestem przy Tobie i nie musisz się bać. 
- To możesz włączyć ten film. A ja idę dorobić kanapek bo wszystko już zjedliśmy. 
- Dobrze. 
Po dwudziestu do pokoju wróciła dziewczyna z talerzem pełnym jedzenia. Usiadła koło mnie, przykryła się kocem i zaczęliśmy nasz seans. Nie minęło pięć minut jak poczułem, że Paula się do mnie przytula. 
- Widzę, że już skorzystałaś z mojej propozycji. - zaśmiałem się 
- Boję się Zayn.
- No już, jestem tu. - i pocałowałem ją w czubek głowy
Wtuliła się we mnie jeszcze mocniej i tak minęła połowa filmu. Po tym czasie Paulina poszła do sypialni ponieważ mówiła, że jest śpiąca. Ja postanowiłem dokończyć oglądać film. Jak film się skończył doszedłem do wniosku, iż pójdę zobaczyć czy dziewczyna śpi. Gdy tylko stanąłem pod drzwiami jej sypialni usłyszałem płacz. Wszedłem więc bez pukania aby zająć się Paulą. Zauważyłem, że siedzi oparta o ścianę. Usiadłem więc koło niej i przytuliłem. Przesiedzieliśmy tak dłuższą chwilę gdy dotarło do mnie, że wygodniej siedziałoby się nam na łóżku tak więc pomogłem wstać dziewczynie, usiadłem na łóżku i kazałem jej usiąść na moich kolanach żeby mogła się wtulić. Gdy tylko się uspokoiła musiałem dowiedzieć się jaki był powód płaczu. 
- Czemu płakałaś? To przez ten film?
- Nie, nie przez film. - na twarzy dziewczyny pojawił się lekki uśmiech - Bardzo tęsknię za Hazzą, nie daję sobie już rady bez niego. Wiem, że mnie skrzywdził ale go kocham i nie jestem w stanie o nim zapomnieć. 
- Moje maleństwo. - po tych słowach Paula uśmiechnęła się jeszcze bardziej - Mam zostać z Tobą na noc?
- A możesz?
- Pewnie, że tak. 
- Dziękuję. 
Położyliśmy się na łóżku, Paulina wtuliła się i po pól godziny zasnęła. 
- A ja kocham Cię. - szepnąłem gdy byłem pewny, że tego nie usłyszy. 


- Myśl, myśl chłopie. - mówiłem do siebie chodząc po domu - Już wiem. Napiszę do Zayn'a. On ma z Paulinką kontakt i może powie mi co u niej, jak się ma. 
"Hej stary. Mógłbyś mi powiedzieć jak czuje się Paulina?" napisałem
Po chwili dostałem odpowiedź. Brzmiała ona tak
"Codziennie przez Ciebie płacze. Więc jak ma się czuć idioto? Na szczęście ja przy niej jestem" Wraz z wiadomością przyszło zdjęcie, które przedstawia mój skarb wtulony z mulata. 
"Już możesz kopać sobie grób. Zabiję Cię jeżeli mi ją odbierzesz."
"Zobaczymy kogo wybierze."
"Powiedz jej, że ją kocham i tęsknie."
"Niedoczekanie Twoje."
Tu już się bardzo wkurzyłem i zadzwoniłem do niego.
- Paula jest moja, rozumiesz? Zrobisz coś żebyśmy się nie pogodzili to będzie po Tobie.
- Hahaha, bardzo zabawny jesteś. - odparł. W tle usłyszałem - Zayn, z kim rozmawiasz? - to była Paulina
- Z nikim ważnym, śpij dalej słonko. - odpowiedział jej.
- A Ty dupku, niech Cię koszmary nawiedzą. - powiedział do słuchawki i się rozłączył.
Myślałem, że mnie coś trafi. Lecz nagle mnie olśniło i zacząłem pisać list do Pauli. Gdy go napiszę poproszę któregoś z chłopaków, żeby jej go dostarczył.



I tak wiem, rozdział jest chaotyczny i bez sensu. Ale jakoś weny brak a chciałam coś dodać, żeby dotrzymać obietnicy. Jednak mam nadzieję, że rozdział się Wam spodobał. Liczę na szczere komentarze. 

Pozdrawiam <3 

niedziela, 24 sierpnia 2014

Hej :D

Mam pytanko. Pojawia się tu ktoś jeszcze w ogóle?
Jak tak to daj znać w komentarzu. Bo chcę wiedzieć czy mam dla kogo pisać to opowiadanie.

Pozdrawiam.

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Rocznica

Rok temu na tym blogu pojawił się pierwszy rozdział opowiadania. Chciałabym przy tej okazji podziękować wszystkim którzy to czytali/czytają. To, że jesteście tutaj ze mną bardzo mnie cieszy i motywuje mnie do pisania. 


Tak więc dziękuję wszystkim bardzo 





I do zobaczenia w kolejnym poście, który będzie kolejnym po sporej przerwie rozdziałem.  

czwartek, 1 maja 2014

:(

Niestety w najbliższym czasie nie pojawi się rozdział. Jest to spowodowane śmiercią bliskiej mi osoby. Przepraszam, ale nie mam na razie głowy żeby dla Was pisać.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Rozdział trzydziesty trzeci

~Paulina~

Od pół godziny siedział u mnie Liam z kubkiem herbaty w dłoni na kanapie. Prosił abym opowiedziała mu  jak wyglądało całe zdarzenie w mieszkaniu blondyna. 

- Gdy byłam w odwiedzinach u Niall'a do jego mieszkania przyszedł Harry. Czuł się tam jak u siebie. Rozwalił się na kanapie i nic innego go nie interesowało. Po chwili mnie zauważył. Stałam wtedy w kuchni i nalewałam sok dla Horan'a. Styles spytał czy zrobię mu coś do picia a ja poczułam się jak służąca tak więc kazałam mu samemu sobie zrobić. W tym momencie zrobiło mi się przykro. Nie zapytał co u mnie, czy nadal jestem na niego zła tylko poprosił o jakieś głupie picie. To mnie bardzo zabolało. Więc nie wierzę mu w to, że się przejmuje mną bo zaprezentował to w ten dzień. Nie wiem czy mogę mu wierzyć jak w takim momencie skłamał. 
- Rozumiem Cię ale jestem przekonany, że Harry'emu zależy tylko też cierpi z powodu rozstania - i tu moja rozmówczyni się rozgniewała - Oczywiście nie tak bardzo jak Ty ale on też pewnie na swój sposób też to odczuwa i ciężko jest mu okazać to, że nadal Cię kocha. 
- Ja wiem, że Harry może cierpieć ale nie powinien zachowywać się w taki sposób. 
- Tak, tu się z Tobą w zupełności zgadzam. - W tym monecie zadzwonił telefon Payne'a - Paulina, przepraszam ale muszę już iść. Wypadła mi nagła sprawa. 
- Ok, nie gniewam się. Jak będziesz się widział z Niall'em to go pozdrów ode mnie. 
- Dobrze. Pa, pa. 
- Pa. 
Po wyjściu chłopaka znowu zaczęłam rozmyślać nad tą sytuacją, a szczególnie nad słowami Liam'a. Może Hazza nadal mnie kocha. I będziemy mogli być tak szczęśliwi jak wcześniej. Choć z drugiej strony może właśnie teraz poznałam jego prawdziwy charakter. Trzeba było się w ten związek nie pakować, głupia. I w tym momencie się rozpłakałam. 

~Zayn~


Postanowiłem dziś odwiedzić Paulę żeby dowiedzieć się jak się trzyma po tym nieoczekiwanym spotkaniem z facetem, który złamał jej serce. Zakupiłem więc jej ulubione wino, do tego czekoladę z orzechami i udałem się do mieszkania. Od wejścia dotarł do mnie dziwny dźwięk. Po chwili uświadomiłem sobie, że jest to odgłos płaczu. Rzuciłem  kupione produkty na sofę i pobiegłem do sypialni. Na łóżku znajdowała się dziewczyna szlochająca w poduszkę. Położyłem się obok niej lekko przytulając a Paulina wtuliła się we mnie wybuchając płaczem jeszcze bardziej. Pozwoliłem się jej wypłakać cały czas mówiąc jej, że wszystko będzie dobrze, że będzie szczęśliwa i, że powinna się uspokoić. Po 15 minutach dziewczyna odsunęła się ode mnie. 

- Idź do łazienki się ogarnąć a potem widzę Cię na sofie. Ja w tym czasie zrobię kolację i znajdę jakiś film. 
- Dziękuję. 
- Nie ma za co. Dla Ciebie zrobię wszystko. 
Po pół godziny siedzieliśmy przed telewizorem zajadając kanapki i delektując się winem. Po 15 minutach filmu zaczęliśmy...



Bardzo Was przepraszam, że tak długo nie było mnie na blogu ale nauka i kurs prawa jazdy mnie pochłonął. Wiem, że nie powinnam Was zaniedbywać ale nie miałam nawet siły wchodzić na bloga i pisać bo brak było mi pomysłów. Ale teraz przede mną tylko egzamin teoretyczny i praktyczny na prawo jazdy tak więc powracam z głową pełną pomysłów. Mam nadzieję, że rozdział się Wam spodobał. No i ,że ktokolwiek to jeszcze czyta. 

Jak przeczytałeś to skomentuj. Jest to dla mnie ważne. I każdego kto to czyta proszę o choćby najmniejszy komentarz. Chcę wiedzieć ile Was jest. 

Jeżeli jesteś tu tylko po to aby zareklamować swojego bloga zrób to w zakładce Spam.



I DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA 10000 WYŚWIETLEŃ. JESTEŚCIE WSPANIALI. 


sobota, 22 marca 2014

Hej

Piszę Wam tą notkę, żeby Was poinformować, że nie zapomniałam o blogu tylko brak mi jak na razie weny i czasu aby napisać rozdział. Ale w przyszłym tygodniu postaram się coś dodać. Bo sporo czasu mnie nie było. Ostatni rozdział był w połowie lutego. Oj wstydź się Paulka, wstydź. Tak więc biorę się do roboty i mam nadzieję, że jej owocem będzie nowy, fajny rozdział.

Pozdrawiam i przepraszam.

niedziela, 16 lutego 2014

Rozdział trzydziesty drugi

Jak przeczytałeś to skomentuj. Jest to dla mnie ważne. I każdego kto to czyta proszę o choćby najmniejszy komentarz. Chcę wiedzieć ile Was jest. 
Jeżeli jesteś tu tylko po to aby zareklamować swojego bloga zrób to w zakładce Spam.
Zapraszam na moje blogi z imaginami: http://imaginy-1direction.blogspot.com/ na którym odbywa się konkurs na współautorkę blogahttp://one69direction69.blogspot.com/ 


~Niall~


Położyłem się na łóżku i rozmyślałem o tym cholernym życiu gdy zadzwonił mój telefon. Był to Zayn. 

- Idioto jeden. - takie słowa usłyszałem na początek
- A może by tak "dzień dobry" wypadało powiedzieć?
- Nie będę miły wobec faceta przez którego dziewczyna płacze. - odburknął
- Ale to nie przeze mnie tylko przez Hazzę. Gdy Paulina była u mnie to on przyszedł. Nie umiałem go powstrzymać. 
- Zajebię go. - było słychać
- Stary, nie planuję bywać w więzieniu bo nie do twarzy mi w paskach więc się ogarnij. 
- Bardzo kurwa zabawne. 
- Weź się już zamknij. Za pół godziny będę u Ciebie i pogadamy na spokojnie. A teraz zajmij się Paulą. 
- Ok, do zobaczenia. I przepraszam. 

~Liam~


Oglądałem sobie "Toy Story" gdy do mieszkania wparował mi wkurzony Harry. 

- Pukać Cię nie nauczyli. - naskoczyłem na niego
- Najchętniej bym głową przywalił, może bym głupotę sobie z głowy wybił. 
- Siadaj i gadaj co się stało. - powiedziałem do Loczka
- Poszedłem do Niall'a bo chciałem z nim pogadać a tam spotkałem Paulinę. I ona mnie unikała. Wyszła gdy ja się pojawiłem i dała mi buziaka w policzek na pożegnanie. 
- I Ty się jej dziwisz??
- Nie, ale ja chcę to zmienić ale jak widzę jak bardzo przeze mnie cierpi to nie wiem co mam zrobić. 
- Pomyśl nad tym, prześpij się z tym. Na pewno coś wymyślisz. 
- Dzięki za pomoc. 
- Nie ma za co, wiesz, że zawsze możesz przyjść i się wygadać a ja postaram się pomóc. 
- Nie przeszkadzam Ci już. 
- Nigdy mi nie przeszkadzasz Hazzuś. 
- Oj Daddy, Daddy. Nie zapędzaj się. Ja już nie jestem małym chłopcem. 
- Nie jestem tego taki pewien. Ale nie kontynuujmy tego tematu bo jeszcze się pokłócimy. Idź myśleć nad tym jak przeprosić Paulinę a ja jakbym coś wymyślił to dam znać. No i nie zapomnij o próbie za dwa dni. Rozumiem, że ostatnio nie miałeś do tego głowy w ostatnim czasie ale nie możemy zaniedbywać naszych fanów.
- Do zobaczenia.
Gdy tylko Styles wyszedł postanowiłem zadzwonić do Pauliny i umówić się z nią na spotkanie. Telefon zamiast dziewczyny odebrał Zayn. Wpadłem więc na pomysł by z niego wyciągnąć coś na temat spotkania Pauli i Hazzy. To co mi opowiedział nie różniło się za bardzo od tego co usłyszałem przed chwilą od mojego gościa. Była tylko jedna rzecz, która nie dawała mi spokoju. Harry mówił, że próbował porozmawiać ze swoją byłą dziewczyną a w historii usłyszanej od mulata nie spotkałem się z tym. Ubrałem się więc i udałem się do mieszkania w którym akuratnie znajdowała się poszkodowana koleżanka. Po godzinie siedziałem już z kubkiem herbaty w dłoni na kanapie obok brunetki. Bez większego dopytywania się usłyszałem jak wyglądało całe zdarzenie w mieszkaniu blondyna i ogarnęło mnie ogromne zdziwienie. Paulina powiedziała mi, że...





Teraz znowu się nad tym rozdziałem i sobą poużalam. Po pierwsze planowałam go wcześniej napisać ale jak zwykle się mi nie udało to. Po drugie to co przed chwilą przeczytaliście to jakaś masakra, dawno nie pisałam tak fatalnych rozdziałów. Nie wiem jak Wy możecie to czytać. Ale dosyć tego gadania o rozdziale. 

Nie wiem kiedy pojawi się kolejny bo czeka mnie bardzo trudny semestr studiów i większość czasu będę się uczyć. Mam nadzieję, że to zrozumiecie i będziecie ze mną ;)
A i jeszcze jedno. Martwi mnie liczba komentarzy. Ja wiem, że do kitu piszę ale jak ktoś już przeczyta to miło by mi było gdyby dał jakiś znak w komentarzu. Nie wymagam od Was wielkich wywodów na temat tego co przeczytaliście. Samo "Przeczytałem/łam i jest Ok/do kitu/wspaniałe" wystarczy. 

czwartek, 6 lutego 2014

Liebster Blogger Award

Pytania od http://what-makes-you-beutiful-onedirection.blogspot.com/:

1. Co cię skłoniło do napisania bloga ?
1. Postanowiłam podzielić się moją pisaniną z większą liczbą ludzi bo wcześniej to co pisałam udostępniałam tylko bliskim znajomym.  
2.Od ilu lat jesteś directioner ?
2. Chyba będzie już ze dwa lata (ta cholerna skleroza :p)
3. Ulubiona piosenka chłopaków ?
3. Obecnie "Happily"
4. Ile masz lat ?
4. Już 20.
5. Którego z chłopaków lubisz najbardziej i dlaczego ?
5. Hazzę, za poczucie humoru, głupie żarty, za to, że jest takim szalonym chłopakiem, za ro, iż sława nie uderzyła mi do głowy i cały czas stara się być sobą...
6. Należysz do jeszcze jakiś fandomów ? Jak tak to do jakich ?
6. Za dużo tego żeby wymieniać. 
7. Ulubiony blog ?
7. Napewno http://1d-my-little-mystery-girl.blogspot.com/ ale jest jeszcze wiele innych, które lubię czytać. 
8. Ulubione filmy ?
8.Thor (obie części), The Avengers, Trzy metry nad niebem...
9. Co cenisz w chłopakach (chodzi o One Direction)
9. Wszystko, to, że cały czas są sobą, że pomagają ludziom, że uwielbiają swoich fanów i ich wspierają...
10. Masz rodzeństwo ?
10. Tak.
11. Gdzie chcesz mieszkać w przyszłości ?
11. Nie ważne gdzie, ważne z kim. 


Pytania dla nominowanych:

1. Co najbardziej lubisz w One Direction?
2. Czemu masz bloga i skąd czerpiesz pomysły na niego?
3. Oprócz 1D słuchasz...?
4. Co najbardziej lubisz w swoim wyglądzie ?
5. Ulubiony piosenkarz/piosenkarka/zespół?
6. Co byś zrobiła, gdyba całe One Direction zapukało do drzwi twojego domu ?
7. Na czyj koncert chciałabyś iść?
8. Co jest twoim największym marzeniem ?
9. Masz jakieś hobby? Jeśli tak, to jakie?
10. Gdybyś mogła zrobić jedną szaloną rzecz w swoim życiu co by to było?
11. Masz jakąś ulubioną, szczególną piosenkę?


Blogi, które nominuję:

1. http://1d-truly-madly-deeply.blogspot.com/
2. http://dark-story-with-one-direction.blogspot.com/
3. http://just-dont-let-go.blogspot.com/
4. http://come-to-me-baby-story.blogspot.com/
5. http://just-the-way-you-are-baby.blogspot.com/
6. http://kiss-me-hard-before-you-go-please.blogspot.com/
7. http://take-me-to-the-place-i-love-please.blogspot.com/
8. http://summer-love-fanfiction.blogspot.com/
9. http://new-life-new-me-one-direction.blogspot.com/
10. http://fuck-thenormality.blogspot.com/
11. http://sexy-machine-in-hollywood-dream.blogspot.com/

niedziela, 26 stycznia 2014

Rozdział trzydziesty pierwszy

Jak przeczytałeś to skomentuj. Jest to dla mnie ważne. I każdego kto to czyta proszę o choćby najmniejszy komentarz. Chcę wiedzieć ile Was jest. 
Jeżeli jesteś tu tylko po to aby zareklamować swojego bloga zrób to w zakładce Spam.
Zapraszam na moje blogi z imaginami: http://imaginy-1direction.blogspot.com/ i http://one69direction69.blogspot.com/ 






Mała zmiana. Oni są w mieszkaniu Horan'a. Tak mi bardziej pasuje do rozdziału :D

~Paulina~

Byłam właśnie z Niall'em w jego kuchni gdy ktoś zaczął dobijać się do drzwi mieszkania. Horan jako gospodarz poszedł otworzyć zobaczyć kto to się chce z nim tak pilnie i nagle zobaczyć a ja kontynuowałam wcześniej rozpoczętą czynność. 
- Niall, jaki chcesz sok? - zawołałam
- A mi zrobisz coś do picia? - odezwał się ktoś. 
- Dała Bozia rączki to sobie sam radź. - odpowiedziałam a sobie i blondynowi nalałam soku pomarańczowego
Gdy wypiłam swój sok zaczęłam ubierać buty
- Niall, ja idę do siebie, nie chcę oglądać tego osobnika. 
- Ale Paulina... - zaczął blondyn
- Nie ma ale. Ja z nim - i wskazałam tu na gościa Horan'a - nie chcę mieć nic wspólnego. 
- No dobrze, rozumiem. 
- Pa. - pocałowałam niebieskookiego w policzek
- Pa, pa.

~Harry~

- Wiesz co Horan, zajebisty z Ciebie kurwa przyjaciel. 
- O co Ci chodzi?
- Co to był za całus w policzek?
- O, Styles jest zazdrosny. - wkurzył mnie specjalnie - Mnie Paulina ufa. 
- Ale czemu to zrobiłeś? Przecież wiesz, że nadal mi na niej zależy. 
- Ona potrzebuje mojego wsparcia i opieki więc jej tego udzielam. Jest moją przyjaciółką. Taka przyszywana siostra. Nie widzę w niej potencjalnej dziewczyny. - na końcu zaczął już blondyn krzyczeć
- Przepraszam stary. Po prostu mnie cholera trafia myśląc, że nie mogę jej przytulić, pocałować, zaopiekować się... - i po raz kolejny od rozstania się rozpłakałem
- Rozumiem Cię ale nie musisz się na mnie wyżywać. Ja nic złego nie robię. Razem z Zayn'em opiekuję się ją najlepiej jak potrafię a i tak się mi za to dostaje od Pauli. - i pokazał swoje lekko opuchnięte oko
- To ona Ci to zrobiła?? - zacząłem się śmiać
- Tak. I nie ma w tym nic śmiesznego. Mogła mi tą piętą więcej szkody zrobić. 
- Horan dostał piętą w oko od dziewczyny!!! - śmiałem się
- Weź spadaj. 
- No dobra. Już nie będę się śmiać. - próbowałem się do tego co powiedziałem zastosować ale nie szło mi to za dobrze. - Co tam u niej? Jak się ma?
- A jak może się mieć po zdradzie?
- Dobra, głupie pytanie. Ale proszę Cię, powiedz mi. 
- Śmieje się trochę więcej ale dziś płakała przez Ciebie. Cały czas boli ją to co zrobiłeś. Nie zapomniała i pewnie nie prędko się to stanie. Jest bezpieczna. Mieszka w pięknym mieszkaniu. I uprzedzając Twoje pytanie nie powiem Ci gdzie to jest. Należy się jej trochę spokoju. Musi sobie dziewczyna wszystko poukładać.
- Masz rację. Tylko, że ja za nią strasznie tęsknie. Chciałbym wiedzieć jak mija jej każdy dzień, widzieć każdy jej uśmiech, ocierać każdą łzę, trzymać ją cały czas w swoich ramionach. - zastanowiłem się chwile co dalej powiedzieć - Chciałbym cofnąć czas, żeby nie doszło do tego nic dla mnie nie znaczącego pocałunku. 
- Dla Ciebie był to nic nie znaczący buziak a Paulinie się zawalił w tym momencie cały świat. Zrozum to wreszcie. Ty nie jesteś tu poszkodowanym tylko ona. Twój tyłek nie jest najważniejszy. 
- Ale..
- Nie ma ale. Wypierdalaj z mojego mieszkania bo mnie wkurzasz. - Horan powiedział
- Podobno jesteś moim przyjacielem. 
- Jestem nim ale dawno nie spotkałem się z tak samolubnym zachowaniem u Ciebie więc lepiej wyjdź póki jeszcze panuję nad sobą. 
- Do zobaczenia. 
- Żegnaj. 

~Niall~

Boże daj mi siłę żebym zaraz czegoś nie rozwalił przez tego dupka. Zastanawiam się co Paula w nim widziała. Przecież to typowy przykład rozpieszczonego samoluba, któremu wszystko się należy. Następnym razem obiję Ci Styles tą śliczną mordkę i zburzę ład na Twojej głowie obiecałem sobie w myślach. Położyłem się na łóżku i rozmyślałem o tym cholernym życiu gdy zadzwonił mój telefon. Był to...



Zabijcie mnie po prostu. Po raz kolejny nawalam. Tak dawno nie było rozdziału :/ A ten jest taki marny. Nie wyrabiam się. A z weną mam non stop problemy. Jakby się ktoś z nią widział, to proszę jej powiedzieć, iż ja tu czekam bo nie chcę zawodzić moich wspaniałych czytelników, którzy są ze mną pomimo tego jak beznadziejne jest to opowiadanie. Dziękuję wszystkim za to, że jeszcze ze mną jesteście i czytacie moje wypociny. 

niedziela, 5 stycznia 2014

Rozdział trzydziesty

Jak przeczytałeś to skomentuj. Jest to dla mnie ważne. I każdego kto to czyta proszę o choćby najmniejszy komentarz. Chcę wiedzieć ile Was jest. 
Jeżeli jesteś tu tylko po to aby zareklamować swojego bloga zrób to w zakładce Spam.
Zapraszam na moje blogi z imaginami: http://imaginy-1direction.blogspot.com/ i http://one69direction69.blogspot.com/ 



~Zayn~

Po chwili znaleźliśmy się już przed kamienicą w której znajduje się mieszkanko. Zabrałem walizki Pauli i zaprowadziłem ją na miejsce. Miejsce bardzo się jej spodobało. Od razu wypróbowała ona łóżko.
Poleżała na nim chwile i zasnęła. Zająłem więc miejsce koło niej obserwując jak ładnie wygląda jak śpi. Dziewczyna się przebudziła gdy chciałem zrobić jej zdjęcie. Jednak udało mi się uchwycić moment kiedy słodko uśmiecha się przez sen. Za chwilę wypowiedziała ona imię chłopaka, który tak bardzo ją skrzywdził. Hazzę po prostu zatłukę jak ją jeszcze kiedyś skrzywdzi. Będzie się dupek z podłogi bądź ze ściany zbierać. Myślałem sobie własnie o tym jak dobrze ma, że taka dziewczyna jak Paulina go pokochała gdy zadzwonił do mnie. 
- Cześć Loczusiu. - przywitałem kumpla
- Spadaj Malik. Co u Pauli? 
- Sam się jej spytaj.
- Nie odbiera telefonu ode mnie. 
- O, jak przykro. 
- Zayn, proszę Cię. Powiedz mi tylko jak się czuję i czy jest szczęśliwa. Nie muszę nawet z nią rozmawiać. 
- Paulina czuje się nie źle ale nie jest szczęśliwa przez Ciebie. Na szczęście ma takich przyjaciół jak ja, którzy jej tak nie potraktują. 
- Wkurzyłeś mnie ale dzięki, opiekuj się nią. 
- Mi tego powtarzać nie musisz, z chęcią to robię. 
I się rozłączyłem. Smarkacz nie będzie mnie pouczać. Nie dość, że ją zranił, skrzywdził to jeszcze się dziwi, iż Paula nie chce z nim gadać. Mózg to on sobie chyba lokami na głowie zastąpił. Taki skarb stracić. Ja na jego miejscu nie popełniłbym takiego błędu. I mam teraz okazję udowodnić to pannie Śliwek. Chciałabym mieć taką dziewczynę jak ona. Kochana, słodka, urocza... Ma same zalety. Po części przypomina mi Perrie za którą bardzo tęsknie. Tak bardzo chciałabym ją teraz przytulić, pocałować, poczuć te słodkie perfumy. 
- Zayn, nie płacz. - usłyszałem po chwili i poczułem, że ktoś mnie przytula
- Ja nie płaczę, tylko wpadło mi coś do oka. - próbowałem się uśmiechnąć
- Mnie nie oszukasz, znam Cię już trochę. Co się dzieje?
- Tęsknię za Pezz. 
- Mój biedaczek - dziewczyna przytuliła mnie jeszcze mocniej - Wszystko będzie dobrze. 
- Bez niej nic nie jest dobrze.
- Wiem co czujesz. Jedna z piosenek z Waszej nowej płyty określa to co czuję.
- Czyżby "Half a heart"?
- Właśnie tak, czuję się jakby ktoś zabrał połowę mnie. Że pół mnie zostało przy Harry'm, którego bardzo mi go brakuje. - i teraz to ja ją przytuliłem
- Nie płacz, on na to nie zasługuje. Zranił Cię.
- Ale ja go kocham i to co zrobił nie przekreśla tego uczucia.
- Rozumiem. - a pomyślałem sobie to musi być ta prawdziwa miłość, na dobre i złe - Idę na zakupy. Potrzebujesz czegoś?
- Nie, dziękuję.
- A może ma ktoś tu przyjść do Ciebie?
- A mógłby?
- Pewnie, że tak.
- To możesz dać znać Niall'owi gdzie jestem i żeby mnie odwiedził bez mówienia cokolwiek Styles'owi?
- Dobrze. Zaraz to zrobię.
- Dziękuję.

~Niall~

Dostałem właśnie sms-a od Zayn'a
"Pamiętasz moje mieszkanie?"
"No tak. A co?" odpisałem
"Paulina tam jest i chce żebyś do niej przyszedł. Nie mów nic Hazzie."
"Dobrze, odwiedzę ją bo zdążyłem się za nią stęsknić."
Po 30 minutach byłem już w mieszkaniu Malik'a. Dziewczyna siedziała na balkonie z książką i filiżanką herbaty. Skradłem się po cichu i zasłoniłem jej oczy.
- Zgadnij kto to?
- Niall, poznaję Twoje perfumy. - odłożyła książkę i wstała - Tęskniłam za Tobą. - i wtuliła się we mnie
- Bo mnie udusisz. - zażartowałem
- Przepraszam. - dziewczyna odsunęła się ode mnie smutna.
- Niall, puść mnie. - rozlegały się krzyki dziewczyny gdy niosłem ją do sypialni.
- A teraz Cię połaskoczę.
Dziewczyna sporo się uśmiała a ja zarobiłem kilka razy w twarz. W sumie się mi należało więc nie zwracałem na to większej uwagi do czasu gdy dostałem piętą w oko.
- Ałł, moje oko!! - zasyczałem
Dziewczyna momentalnie się podniosła i udała się w kierunku zamrażarki. Wyjęła z niej lód i przyłożyła mi go do oka.
- Masz i trzymaj tak przez chwilę.
- A zrobisz mi potem z tym lodem napój?
- No dobrze.
Po chwili staliśmy w kuchni robiąc deser i napój dla Horan'a. W tym momencie do mieszkania ktoś zaczął się dobijać. Był to...



Misiaczki Wy moje kochane. Dobiliśmy właśnie dziś do trzydziestego rozdziału. Jeszcze miesiąc temu nie wierzyłam w to, że się mi uda. Ale jednak pomimo wszelkich kłopotów oraz problemów piszę i mam nadzieję, że tak będzie i osiągnę mój zamiar odnośnie ilości rozdziałów. Co prawda nawalałam do tej pory ale wydaje mi się, iż nie piszę aż tak strasznie i, że wytrzymacie ze mną. 
A co do rozdziału to mam nadzieję, że przypadł Wam do gustu. Pozdrawiam <33

sobota, 4 stycznia 2014

Liebster Blogger Award

Zostałam nominowana przez blog http://what-makes-you-beutiful-onedirection.blogspot.com/


Pytania od http://what-makes-you-beutiful-onedirection.blogspot.com/:

1. Kogo najbardziej lubisz 1D i dlaczego ?
1. Hazzę, za poczucie humoru, głupie żarty, za to, że jest takim szalonym nastolatkiem...
2. Masz jakieś zwierzę, jak tak to jakie ?
2. Rybki.
3. Masz rodzeństwo ?
3. Tak.
4. Twoje hobby ?
4. Fotografia i pisanie.
5. Ulubiony aktor/ aktorka ?
5. Nie mam.
6. Ile masz lat ?
6. 20 (trochę staro się czuję jak zaglądam na blogi innych osób)
7. Ulubiona piosenka ?
7. Obecnie "Half a Heart" One Direction i "Losing Sleep" John'a Newman'a
8. Ulubiony film ?
8. Thor (obie części) i The Avengers.
9. Co cię skłoniło do pisania bloga ?
9. Postanowiłam podzielić się moją pisaniną z większą liczbą ludzi.
10. Co cenisz w ludziach ?
10. Szczerość, dobre serce, poczucie humoru, szacunek i wierność.
11. Od kiedy jesteś Directionerką ?
11. Chyba coś koło dwóch lat ale nie pamiętam już dokładnie.



Pytania dla nominowanych:

1. Ile masz lat?
2. Jakie masz zainteresowania?
3. Jak spędzasz swój czas wolny?
4. Kto jest Twoim idolem?
5. Gdybyś mogła zrobić jedną szaloną rzecz w swoim życiu co by to było?
6. Masz jakąś ulubioną, szczególną piosenkę?
7. Co jest twoim największym marzeniem?
8. Strona, którą najczęściej odwiedzasz ?
9. Jaki według Ciebie powinien być przyjaciel?
10. Czy twoi znajomi wiedzą, że jesteś Directionerką?
11. Co Cię skłoniło do pisania?


Blogi, które nominuję: