Jak przeczytałeś to skomentuj. Jest to dla mnie ważne. I każdego kto to czyta proszę o choćby najmniejszy komentarz. Chcę wiedzieć ile Was jest.
Jeżeli jesteś tu tylko po to aby zareklamować swojego bloga zrób to w zakładce Spam.
Zapraszam na moje blogi z imaginami: http://imaginy-1direction.blogspot.com/ na którym odbywa się konkurs na współautorkę bloga i http://one69direction69.blogspot.com/
~Niall~
Położyłem się na łóżku i rozmyślałem o tym cholernym życiu gdy zadzwonił mój telefon. Był to Zayn.
- Idioto jeden. - takie słowa usłyszałem na początek
- A może by tak "dzień dobry" wypadało powiedzieć?
- Nie będę miły wobec faceta przez którego dziewczyna płacze. - odburknął
- Ale to nie przeze mnie tylko przez Hazzę. Gdy Paulina była u mnie to on przyszedł. Nie umiałem go powstrzymać.
- Zajebię go. - było słychać
- Stary, nie planuję bywać w więzieniu bo nie do twarzy mi w paskach więc się ogarnij.
- Bardzo kurwa zabawne.
- Weź się już zamknij. Za pół godziny będę u Ciebie i pogadamy na spokojnie. A teraz zajmij się Paulą.
- Ok, do zobaczenia. I przepraszam.
~Liam~
Oglądałem sobie "Toy Story" gdy do mieszkania wparował mi wkurzony Harry.
- Pukać Cię nie nauczyli. - naskoczyłem na niego
- Najchętniej bym głową przywalił, może bym głupotę sobie z głowy wybił.
- Siadaj i gadaj co się stało. - powiedziałem do Loczka
- Poszedłem do Niall'a bo chciałem z nim pogadać a tam spotkałem Paulinę. I ona mnie unikała. Wyszła gdy ja się pojawiłem i dała mi buziaka w policzek na pożegnanie.
- I Ty się jej dziwisz??
- Nie, ale ja chcę to zmienić ale jak widzę jak bardzo przeze mnie cierpi to nie wiem co mam zrobić.
- Pomyśl nad tym, prześpij się z tym. Na pewno coś wymyślisz.
- Dzięki za pomoc.
- Nie ma za co, wiesz, że zawsze możesz przyjść i się wygadać a ja postaram się pomóc.
- Nie przeszkadzam Ci już.
- Nigdy mi nie przeszkadzasz Hazzuś.
- Oj Daddy, Daddy. Nie zapędzaj się. Ja już nie jestem małym chłopcem.
- Nie jestem tego taki pewien. Ale nie kontynuujmy tego tematu bo jeszcze się pokłócimy. Idź myśleć nad tym jak przeprosić Paulinę a ja jakbym coś wymyślił to dam znać. No i nie zapomnij o próbie za dwa dni. Rozumiem, że ostatnio nie miałeś do tego głowy w ostatnim czasie ale nie możemy zaniedbywać naszych fanów.
- Do zobaczenia.
Gdy tylko Styles wyszedł postanowiłem zadzwonić do Pauliny i umówić się z nią na spotkanie. Telefon zamiast dziewczyny odebrał Zayn. Wpadłem więc na pomysł by z niego wyciągnąć coś na temat spotkania Pauli i Hazzy. To co mi opowiedział nie różniło się za bardzo od tego co usłyszałem przed chwilą od mojego gościa. Była tylko jedna rzecz, która nie dawała mi spokoju. Harry mówił, że próbował porozmawiać ze swoją byłą dziewczyną a w historii usłyszanej od mulata nie spotkałem się z tym. Ubrałem się więc i udałem się do mieszkania w którym akuratnie znajdowała się poszkodowana koleżanka. Po godzinie siedziałem już z kubkiem herbaty w dłoni na kanapie obok brunetki. Bez większego dopytywania się usłyszałem jak wyglądało całe zdarzenie w mieszkaniu blondyna i ogarnęło mnie ogromne zdziwienie. Paulina powiedziała mi, że...
Teraz znowu się nad tym rozdziałem i sobą poużalam. Po pierwsze planowałam go wcześniej napisać ale jak zwykle się mi nie udało to. Po drugie to co przed chwilą przeczytaliście to jakaś masakra, dawno nie pisałam tak fatalnych rozdziałów. Nie wiem jak Wy możecie to czytać. Ale dosyć tego gadania o rozdziale.
Nie wiem kiedy pojawi się kolejny bo czeka mnie bardzo trudny semestr studiów i większość czasu będę się uczyć. Mam nadzieję, że to zrozumiecie i będziecie ze mną ;)
A i jeszcze jedno. Martwi mnie liczba komentarzy. Ja wiem, że do kitu piszę ale jak ktoś już przeczyta to miło by mi było gdyby dał jakiś znak w komentarzu. Nie wymagam od Was wielkich wywodów na temat tego co przeczytaliście. Samo "Przeczytałem/łam i jest Ok/do kitu/wspaniałe" wystarczy.
Ojejj jak Oni do siebie słodko mówią *_* Cieszę się że zgodziła się z nim spotkać i wszystko wyjaśnić.. Powiedziała że... no co powiedziała ?? aaa dlaczego w takim momencie.. :) Świetna część , czeka na nn :) Miłego wieczoru ;*
OdpowiedzUsuńTe rozmowy są zaczerpnięte z mojej uczelni, koledzy tak fajnie do siebie mówią :D
UsuńA tego dowiesz się w kolejnym rozdziale. Nie mogę Wam wszystkiego od razu zdradzić. Tak wiem, małpa ze mnie :p
No i bardzo się cieszę, że się spodobało :D
Dziękuję :*
I pozdrawiam <33
Jest super ! Zastanawiam się nad tym, co Paula mogła powiedzieć Liam'owi. Masz rację z tymi komentarzami, jeśli ktoś przeczytał, powinien skomentować. Czekam na NEXT. Pozdrawiam i weny życzę.
OdpowiedzUsuńCherr ♥
Bardzo się cieszę, że się spodobał rozdział :D
UsuńDowiesz się wszystkiego w kolejnym rozdziale, obiecuję.
Właśnie tak, bo chciałabym wiedzieć ile osób czyta. A po za tym przykro mi jak komentarzy jest mało i nie chce mi się wtedy pisać.
Pozdrawiam <33
Uwielbiam to opowiadanie :) Fajnie, że wszyscy czynnie uczestniczą w opowiadaniu :) Mam nadzieję, że sytuacja się wyjaśni. Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :D
UsuńStaram się opisywać tą sytuację z perspektywy wszystkich bohaterów, żeby nie było nudno oraz aby zaprezentować ich podejście do danej sytuacji. A kiedyś na pewno wszystko się wyjaśni. Tylko trzeba się w trochę cierpliwości uzbroić :D
Pozdrawiam <33
Oooooooooooo *.*
OdpowiedzUsuńRozmowa Li i Loczka była słooooodziutka :0
Hazzuś, Daddy ---> ciekawe czy w rzeczywistości też się tak nazywają :-)
Bardzo fajny rozdział =}
Szkoda tylko, że taki króciutki....
No nic, czekam na nn!
Zapraszam do sb
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
Właśnie miałam nadzieję, że się Wam spodoba :D
UsuńPewnie nie ale mi to pasowało do tej sytuacji.
Ja niestety mam ostatnio strasznie mało czasu i rozdziały piszę w biegu, dlatego takie krótkie są :/
Pozdrawiam <33
przeczytałam! :D i zaraz pędzę by nadrobić poprzednie ;) zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńjak znajdziesz chwilkę czasu to zapraszam na http://cant-remember-to-forget.blogspot.com/
ja już nie spamuję, życzę dużo weny i powodzenia w tym semestrze ;)
buziaki!
Ok :D Cieszę się, że udało mi się kogoś zaciekawić :D
UsuńDziękuję :*
Pozdrawiam <33