wtorek, 22 października 2013

Rozdział dwudziesty szósty

Jak przeczytałeś to skomentuj. Jest to dla mnie ważne. I każdego kto to czyta proszę o choćby najmniejszy komentarz. Chcę wiedzieć ile Was jest. 
Jeżeli jesteś tu tylko po to aby zareklamować swojego bloga zrób to w zakładce Spam.
Zapraszam na mojego bloga z imaginami



~Paulina~

Harry poszedł tańczyć a ja dopijam mojego drinka. Gdy już opróżniam kieliszek postanowiłam dołączyć do mojego chłopaka. Po chwili zauważyłam, że tańczy on z jakąś brunetką. Zbliżyłam się do nich przepełniona uczuciem zwanym zazdrością. Podeszłam do nich a oni się…nie mogę w to uwierzyć…oni się całują. To cios w moje serce, przecież mi obiecał. A teraz co? Po raz kolejny mnie oszukał, ja nie mogę mu już uwierzyć.
- Styles, Ty oszuście! Nienawidzę Cię! Wyprowadzam się z Waszego domu, nie szukaj mnie.
- Ale Paulina… - zaczął chłopak
- Nie ma ale. Nie dotrzymałeś danego mi słowa. Ja mam już dość.

W TYM SAMYM CZASIE
~Niall~

Tańczyłem ze śliczną dziewczyną. Coś czuję, że może uda nam się być razem.
- Spotkamy się jeszcze kiedyś słonko? – zapytałem
- Oczywiście, że tak. Bardzo lubię przebywać w Twoim towarzystwie Niall – odpowiedziała
- No to bardzo się cieszę. – odparłem i wyciągnąłem z tylnej kieszeni spodni karteczkę z moim numerem. – Jakbyś coś potrzebowała lub po prostu chciała pogadać to w dzwoń o każdej porze dnia i nocy.
- Dziękuję – i pocałowała mnie w policzek
Gdy tak z nią siedziałem widziałem Paulinę wychodzącą z klubu ale nic nie mówiłem bo myślałem, że chcę się przewietrzyć.
~Paulina~
Jak wybiegłam w klubu zamówiłam taksówkę i pojechałam pod dom chłopaków. Niestety nie miałam kluczy więc musiał któryś z członków zespołu przyjechać. Tak więc wybrałam numer mulata.
- Halo?
- Cze…ść Zayn. – wydukałam
- Paula, co się stało? – zapytał z troską w głosie
- To nie jest rozmowa na telefon. Proszę, przyjedź pod willę bo ja nie mam kluczy.
- Ok, zaraz będę. I nie płacz już. – zakończył rozmowę
Usiadłam sobie na schodach. Po chwili zobaczyłam światła jakiegoś samochodu. Z niego wysiadł…



Przepraszam, że ten rozdział taki krótki ale brak mi czasu na pisanie a nie chciałam zostawiać Was tak długo bez kolejnego rozdziału. 
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze pod poprzednim rozdziałem. Dają one kopa do pisania ;) Proszę Was o szczerą opinię w komentarzach. 

14 komentarzy:

  1. Zawalisty. Boziiuuuuuu Harry ty dobilu zabije cię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zabijaj Hazzusia. On się jeszcze przyda ;)
      A i cieszę się, że się spodobał.

      Usuń
  2. Rozdział jak zwykle świetny ! Szybko pisz następny :D / Beeciasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się spodobał ale nie podzielam Twojej opinii co do rozdziału. I nie wiem kiedy dodam kolejny rozdział bo brak mi czasu na pisanie.

      Usuń
  3. bardzo mi sie podoba ten rozdział fajnie jakby rozwinęła sie troche akcja między Paulą, a Zaynem czekam na nexta weny i buziole ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, iż rozdział się spodobał i dziękuję za podsunięcie pomysłu. Postaram się coś z tym zrobić.
      Dziękuję :*

      Usuń
  4. Harry to świnia! :P A tak na serio to fajny rozdział. Mam nadzieję, że Paule i Zayna coś więcej połączy :D do następnego ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zobaczymy. Muszę to przemyśleć.
      I cieszę się, że rozdział się spodobał ;)

      Usuń
  5. Rozdział jest po prostu boooski :*
    Przeczytałam wszystkie i jestem zachwycona ;)
    Masz niesamowity talent dziewczyno !!!


    Życzę ci duuuużo weny, abyś napisała go jak najszybciej i zapraszam do mnie. Mam nadzieję, że wyrazisz tam swoje zdanie gdyż bardzo zależy mi na twojej opinii: http://your-heart-is-mine-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło przeczytać taki fajny komentarz.
      Dziękuję :*

      A na bloga wpadnę. Tylko proszę Cię, jeżeli następnym razem będziesz chciała zareklamować swojego bloga to zrób to w zakładce SPAM bo właśnie do takich celów ją stworzyłam.

      Usuń
  6. Super <3 Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń