piątek, 27 grudnia 2013

Rozdział dwudziesty dziewiąty

Jak przeczytałeś to skomentuj. Jest to dla mnie ważne. I każdego kto to czyta proszę o choćby najmniejszy komentarz. Chcę wiedzieć ile Was jest. 
Jeżeli jesteś tu tylko po to aby zareklamować swojego bloga zrób to w zakładce Spam.
Zapraszam na moje blogi z imaginami: http://imaginy-1direction.blogspot.com/ i http://one69direction69.blogspot.com/ 



~Paulina~

Siedzę sobie właśnie na łóżku i myślę tylko o nim. Harry mnie zranił ale kocham go i mi go brakuje. Chciałabym, żeby siedział teraz koło mnie, wycierał mi łzy i pocieszał, żeby wszystko było dobrze. Ale to tylko moje marzenia. On z nią, oni się całowali. A mówił, iż mnie kocha, obiecywał. Jest świnią, dupkiem, samolubem ale i tak jest dla mnie ważną osobą. Na szczęście mam Zayn 'a. On mnie pociesza i wspiera. Myślałam tak o naszej rozmowie i doszło do mnie, że źle go potraktowałam. Zaproponował mi mieszkanie a ja samolubie chciałam zaszyć się w hotelu, muszę go przeprosić. Postanowiłam więc do niego zadzwonić.
- Halo. - usłyszałam w słuchawce
- Hej Zayn, dzwonię żeby Cię przeprosić.
- Ale za co?
- Źle Cię potraktowałam, chciałeś dobrze a ja myślałam tylko o sobie.
- Mała, nie gniewam się. A co z tym mieszkaniem? Chcesz w nim zamieszkać?
- Jeżeli tylko Harry nie wie gdzie ono jest i nie będę Ci przeszkadzać to z chęcią w nim pomieszkam.
- Styles nic o tym nie wie, zaraz po Ciebie przyjadę, pakuj się.
- Dziękuję.
- Do zobaczenia za 20 minut, widzę Cię na dole.
- Dobrze, pa pa.
Rozłączyłam się i spojrzałam na walizki, nawet ich nie rozpakowałam. Wyjęłam więc kosmetyczkę i poszłam poprawić makijaż po czym zeszłam do recepcji, zapłaciłam za pokój i czekałam na Malik 'a. Zjawił się on po chwili, zapakował moje walizki do bagażnika, otworzył mi drzwi od strony pasażera i sam usiadł za kierownicą.

~Zayn~

Paulina była bardzo smutna, widać było to w jej oczach. Martwiło mnie to.
- Uśmiechnij się proszę. - powiedziałem
- Przepraszam, nie potrafię. Mam w głowie cały czas obraz ich pocałunku a to powoduje smutek i łzy.
- Rozumiem, ale postaraj się tak nie myśleć o tym w kółko.
- Staram się bo to mnie zabija, ale nie jest to łatwe Zayn. - dziewczynie po policzku spłynęła łza
- No już, nie płaczemy przez tego polokowanego głupka. - przytuliłem ją - Musimy przecież dotrzeć cali i zdrowi do Twojego nowego mieszkania.
- Tymczasowego. - poprawiła mnie
- No tak. Nie oddam Ci go, za bardzo mi się podoba. - zażartowałem
Po chwili znaleźliśmy się już przed kamienicą w której znajduje się mieszkanko. Zabrałem walizki Pauli i zaprowadziłem ją na miejsce. Miejsce bardzo się jej spodobało. Od razu wypróbowała ona łóżko.
Poleżała na nim chwile i zasnęła. Zająłem więc miejsce koło niej obserwując jak ładnie wygląda jak śpi. Dziewczyna się przebudziła gdy chciałem...



Tak więc misiaki moje powracam, nie poukładam sobie jeszcze wszystkich spraw ale blog jest ważniejszy. Mam nadzieję, że rozdział się Wam spodobał. A i co sądzicie o nowym tle? Ładne jest?

9 komentarzy:

  1. Tło super i tak jak i rozdział :) Czekam na następy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że się podoba bo muszę się przyznać, że bałam się powrotu na bloga.

      Usuń
  2. Roździał cudowny. Tło piękne. Czekam na następny roździałek. Mam takie jedno pytanko.
    Cherr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podoba. A co do pytania napisz w odpowiedniej zakładce lub na ask'u. Na pewno odpowiem.

      Usuń
  3. Ooooo 0.0 Słodko :)
    Zayn jest dla niej taki miły! To świetnie +.+ Pewnie chciał ją pocałować!
    A Hazz ma u mnie minusa :P Ciekawa jestem co wymyślisz dalej. Ale i tak jestem przekonana, że to będzie bombowe :3
    Weeeeeeeeny x696969696969...... ;)

    Zapraszam do sb
    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki słodki komentarz, z resztą taki sam jak Wy, moje misiaki :D
      No u mnie też ma mega minusa i coś czuję, że na razie się nie poprawi bo się załamie chłopak. A Zayn będzie na miejscu i może wykorzystać pewne okazje. Ale ja nic nie mówię, zobaczę co mi z tego wyjdzie ;)

      Dziękuję <3

      Usuń
  4. "Chciałem..."! Jak możesz :P to teraz pisz szybko bo jestem ciekawa co się stanie. Przepraszam, że dopiero teraz, ale chora jestem :(
    Co do tła to muszę Ci powiedzieć, że lubię koty ;) hahaha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież muszę zostawić takie niedociągnięcie żebyście chcieli kolejny rozdział przeczytać :)
      Spokojnie, zdrowia życzę :*
      I ja też uwielbiam koty, szczególnie w takim wydaniu :D

      Usuń